Tag: praca Belgia

Polacy o Belgii i w Belgii

Posted on 3 lutego 2016 in Praca w Belgii

belgika1Przezywająca kryzys tożsamościowy Belgię nie dotyka wcale kryzys gospodarczy. Jest to związane przede wszystkim z tym iż kraj ten jest wyjątkowo mocno zdecentralizowany, także i na poziomie ekonomii, co widać w zasadzie gołym okiem. Dla Polaków praca w Belgii to ciągle przede wszystkim ciężka praca fizyczna. Niestety mieszkańcy tego kraju, a zwłaszcza jego części niderlandzkiej uważają, że nasi rodacy są dobrymi pracownikami, ale nie mają zdolności kierowniczych. Absurdem może być nawet fakt, że tamtejsi politycy pouczają nas jak mamy głosować w naszym kraju i kogo powinniśmy wybierać. Niestety nie wiedza oni, że Polacy to naród wyjątkowo uparty i zawsze stojący okoniem wobec jakichkolwiek poleceń. Podobnie jest i w tym przypadku. Jednak nie należy się zrażać do Belgów, gdyż jest to dość dziwny naród. Ich problemem jest świadomość swojego dziwnego położenia. Poza tym Belgowie, jak wcześniej wspomniano zatracili swoja tożsamość, która stała na początku ich drogi państwowej. Obecnie jedynym symbolem ich jednoczącym jest instytucja monarchy, który notabene wywodzi się z niemieckiej dynastii. Decydując się na prace w Belgii należy także wiedzieć, o licznie mieszkających tam Arabach, którzy są wyjątkowo niemili wobec naszych rodaków. Wiedza oni, że Polacy są pracowici i jesteśmy lubiani przez pracodawców, dlatego też starają się za wszelką cena nam przeszkadzać. Pomocnym tym jest ich znajomość języka, którą nasi rodacy z racji, na przykład pracy tymczasowej w tym wielojęzykowym kraju, nie mają.

Jak dostać pracę w Belgii

Posted on 26 stycznia 2016 in praca w Brukseli

belgiaa4Do urzędu pracy trafiłam po tym, jak mój pracodawca, czyli supermarket, w którym pracowałam przez ostatnie dwa lata, stwierdził, że nie wywiązuję się dość dobrze ze swoich obowiązków. Utrata pracy była dla mnie ogromnym szokiem – za co teraz miałabym nakarmić swoją dwójkę dzieci, jak mam żyć nie mając nawet tego minimalnego źródła utrzymania? Postanowiłam, że zarejestruję się w urzędzie pracy, ale nie będę czekała bezczynnie aż ktoś zaproponuje mi odpowiednią pracę. Sama każdego dnia przychodziłam pod tablicę ogłoszeń, i obdzwaniałam wszystkich możliwych pracodawców. W końcu znalazłam jedno ogłoszenie – praca w Belgii przy sortowaniu owoców w fabryce. Pracę oferowała agencja pośrednictwa pracy, więc nie musiałam bać się ani o zakwaterowanie, ani o transport, ani o legalność pracy. To mi zdecydowanie odpowiadało, a zatem wykonałam natychmiast telefon do agencji, i po dłuższej wnikliwej rozmowie zdecydowałam, że wyjadę. Nie znam języka, ale nie jest on wymagany, a pracując przy taśmie w Belgii zarobię czterokrotnie więcej niż w swoim markecie. Jedyny dylemat miałam taki, co zrobić ze swoimi córkami – są jeszcze na tyle małe, że rozłąka będzie dla nich bolesna, ale uznałam, że to konieczność, i że dzieci muszą zrozumieć moją decyzję, a za parę lat na pewno mi za to podziękują. W Belgii zdobyłam konieczne doświadczenie i pieniądze, które pozwoliły mi po rocznym pobycie na spokojnie, bez pośpiechu poszukać pracy w Polsce, a nawet skorzystać z kursów doszkalających organizowanych przez urząd pracy, dzięki którym podniosłam swoje kwalifikacje.

Belgia i pierwsze poważne zarobki

Posted on 20 stycznia 2016 in praca w Brukseli

belgiaa3Jako młody chłopak byłem pełen ambicji – myślałem, że gdy tylko ukończę technikum mechaniczne, od razu założę swój warsztat samochodowy, klienci będą walić do mnie drzwiami i oknami, a ja sam będę opływał w luksusy. Rzeczywistość okazała się jak zwykle brutalna – nie było mnie stać na kredyt na otworzenie firmy, a poza tym praca w kilku warsztatach utwierdziła mnie w przekonaniu, że to nie dłubanie przy samochodach jest męczące, tylko komenderowanie całym warsztatem. To, co kiedyś wydawało mi się proste i dające dużo pieniędzy i prestiżu, w praktyce okazało się ciężka harówką od świtu do nocy, byleby tylko móc utrzymać firmę i zapłacić pracownikom. Nie wiedziałem tego z autopsji – moich kilku kumpli otworzyło warsztaty i po krótkim czasie je zamknęli. Okazało się, że jest dobra praca w Belgii właśnie w naszym zawodzie, więc postanowiłem spróbować tam swoich sił. Pierwszą poważną barierą był język francuski, którego nie znałem, na szczęście w Belgii pracuje też sporo Polaków, i w warsztacie, do którego trafiłem, pracuję z jednym z nich, który pomaga mi jakoś funkcjonować w tym kraju. Moje zarobki tutaj, po przeliczeniu na złotówki, dają kilka tysięcy złotych miesięcznie, czyli mniej więcej tyle, ile zarabiałbym mając w Polsce dobrze prosperujący warsztat. Z tą różnicą, że w Belgii nie muszę się martwić o pracowników, zlecenia, ani o płacenie podatków, a jedynie o to żeby dobrze wykonać swoją robotę. Przyznam, że coraz bardziej zaczynam doceniać to, co ludzie w Polsce nazywają świętym spokojem.

Mój pierwszy raz w Belgii

Posted on 14 stycznia 2016 in Praca w Belgii

belgiaa2W Polsce od kilku lat pracowałem w firmie produkującej meble robione na zamówienie. Nie mam wykształcenia stolarskiego – po prostu udało mi się po znajomości dostać tę pracę i radziłem sobie w niej całkiem nieźle, tak że po pięciu latach mogłem śmiało uważać się za eksperta od przycinania blatów różnej grubości, czy montowania luster w szafach przesuwnych. Nie ma w tym nic prześmiewczego – choć jest to ciężka praca fizyczna, to wymaga doskonałej znajomości tematu i dużego doświadczenia. Pracowałem tam więc i przyzwyczaiłem się już do swojej doli, czyli zarabiania dwóch tysięcy złotych miesięcznie za ciężką pracę. Ale kiedy zobaczyłem ogłoszenie, że jest praca w Belgii na dokładnie tym samym stanowisku, które zajmuję obecnie, i że można na nim zarobić aż trzy tysiące, ale euro – nie wahałem się ani chwili. Miałem już 36 lat i to był najwyższy czas, by zacząć poważnie zarabiać i w końcu się ustatkować. Mam co prawda żonę i dziecko, ale nie stać nas ciągle na to, by wyprowadzić się od jej rodziców, co mnie totalnie nie urządza. Marzę o niewielkim, ale własnym mieszkaniu i o tym, by mojemu synowi niczego nie brakowało. Praca w Belgii dała mi to, o czym tutaj nie mogłem pomarzyć – stabilizację i szansę na kredyt mieszkaniowy, dzięki któremu po kilku miesiącach kupiliśmy w Polsce wymarzone mieszkanie. Co prawda bardzo tęsknię za rodziną, którą widuję tylko dwa razy do roku, podczas świąt, jednak wiem, że te nasze rozstania są nieuniknione byśmy mogli za kilka lat odetchnąć z ulgą już na swoim.

Belgijski rynek pracy

Posted on 8 stycznia 2016 in Praca w Belgii

belgiaa1Do Belgii wyjechałem mając już prawie 40 lat, i był to mój pierwszy wyjazd zarobkowy za granicę. Do tej pory usiłowałem jakoś wiązać koniec z końcem w Polsce, i nie ukrywam, że wychodziło mi to całkiem nieźle. Prowadziłem w Polsce niewielką działalność – kładłem płytki, na czym się znałem, i co od wielu lat całkiem nieźle mi wychodziło. Problemem było to, że taka działalność to mnóstwo biurokracji, i płacenia podatków. Nie chodzi o to, że nie zarabiałem na te opłaty – udawało mi się to. Miałem regularne zlecenia, w sezonie było ich nawet tyle, że niektórym musiałem odmawiać. Problemy były w zasadzie dwa – brak stałości zleceń i często w zimie prawie nie miałem co robić, a opłaty trzeba było ponosić. Druga sprawa, to problemy z klientami – zdarzali się klienci niewypłacalni, nie płacący w terminie, musiałem czasem mnóstwo czasu spędzać na dyskutowaniu z klientami, którzy byli niezadowoleni, nieraz zdarzały się awantury. Jako właściciel firmy musiałem dbać o wszystko, i w rezultacie często musiałem dopłacać do interesu, nieważne czy zarobiłem czy nie. Dlatego gdy kumpel powiedział mi, że jest praca w Belgii dla osób z moim fachem, to nie zastanawiałem się długo – przy dotychczasowym trybie życia żona i dzieci i tak widywali mnie tylko w niedziele, a dość już miałem użerania się z klientami, którzy rzadko kiedy płacą na czas. W Belgii też kładę płytki, ale w cudzej firmie, robię swoje w uzgodnionym terminie i nic więcej mnie nie interesuje, a wypłatę zawsze dostaję na czas, i to sporą.

Oferty pracy w turystyce

Posted on 23 grudnia 2015 in praca w Brukseli

belgika4Belgia jest zróżnicowana nie tylko pod względem społecznym, ale też i geograficznie. Są tu tereny zarówno nizinne takie same jak w sąsiedniej Holandii oraz lesiste góry, które są częścią masywów ciągnących się aż do naszego kraju. Ten region jest w dużej mierze oparty na turystyce. Są tutaj ośrodki wypoczynkowe, a nawet ośrodki narciarski, które w sezonie zimowym oblegane są głównie przez mieszkańców Flandrii oraz Holandii. Miejsca te oferują możliwość sezonowego zatrudnienia naszym rodakom. Poszukiwani są zwłaszcza instruktorzy sportów zimowych a także konserwatorzy i serwisanci sprzętów zimowych. Nie jest łatwo o dobrego pracownika, gdyż jak wiadomo najlepsi fachowcy w tej dziedzinie nie muszą narzekać na brak ofert, zwłaszcza tych z wielkich ośrodków narciarskich. Jednak w praca w Belgii ma jeden zasadniczy plus. Jest to bardzo dobre wynagrodzenie oraz opieka socjalna. Większość klientów tutejszych ośrodków, w przeciwieństwie do tych alpejskich, przybywa tu głównie na jeden dzień lub na weekend. Pozwala to na spokojniejsza prace w niektóre dni tygodnia. Można także powiedzieć, że Belgowie są wyjątkowo życzliwi wobec pracowników z Polski. Wiedza oni, że nasi rodacy często poza jedną specjalizacja, na przykład w tym serwisanta nart, mogą także zajmować się innymi pracami. W związku z tym jesteśmy w tym kraju i w tutejszych ośrodkach naprawdę mile widziani. Ponieważ wspomniane ośrodki są tak naprawdę małymi, często rodzinnymi firmami, dlatego też pracownicy z naszych krajów bardzo często systematycznie podejmują pracę w sezonie zimowym w określonych ośrodkach.

Dobra praca w Belgii

Posted on 18 listopada 2015 in praca w Brukseli

belgika3Belgia jest jednym z europejskich krajów, o których niewiele się mówi w kontekście zarobkowych wyjazdów, a który w tej akurat kwestii jest z pewnością bardzo ciekawy. Najpopularniejszymi miejscami emigracji naszych rodaków jest oczywiście Anglia i Niemcy. do Belgii zagląda rzadko kto, głównie ze względu na obowiązujący tam język francuski, który w Polsce nie jest zbyt popularny, przez co nie każdy ma odwagę jechać tam i się nim posługiwać. Ja udałem się do Belgii za namową mojego znajomego, który poszukiwał kilku dobrych fachowców w branży budowlanej do rozwinięcia jego własnej firmy budowlanej. Nie interesowały mnie kwestie organizacyjne czy znajdywanie nowych klientów, miałem za to wykonywać swoje usługi budowlane najlepiej jak potrafię. Dobra praca w Belgii to przede wszystkim branża budowlana, produkcyjna i tym podobne. To kraj doskonale rozwinięty gospodarczo i przemysłowo, w którym znajdą się miejsca pracy zarówno dla rodowitych Belgów jak i dla emigrantów z różnych zakątków świata. Jedno jest jednak bardzo ważne – jeśli chcesz zarabiać za granicą i poczuć jak to jest móc sobie na wszystko pozwolić, musisz pokazać się pracodawcy z jak najlepszej strony i ciężko pracować, by po kilku miesiącach móc powiedzieć, że zarobiłeś przez ten czas więcej niż przez rok pracy w Polsce. Ja już po pół roku, gdy skończył się najgorętszy czas sezonu budowlanego, zacząłem przymierzać się do powrotu do kraju na zimę, gdy w Belgii nie ma co robić w tej branży. Po przetrwaniu zimy będę chciał oczywiście wrócić tam, gdzie mogę naprawdę godziwie zarabiać.

Praca w sklepie

Posted on 21 października 2015 in Praca w Belgii

belgika4Nie znając języka obcego trudno o pracę z klientem, a zwłaszcza w sklepie, mimo to z łatwością można uzyskać zatrudnienie w Belgii w klepach wielkopowierzchniowych. Imigranci z Polski zatrudniani są jako magazynierzy i osoby do wykładania towaru, kontrolowania cen itp. Z czasem kiedy zdołamy się porozumieć można przenieść takie osoby czy to na kasy czy też do innych prac. Nie jest czymś dziwnym, jeśli kasjer, kasjerka nie do końca mówią po francusku czy w dialekcie flandryjskim. Oczywiście zakładając, iż znamy język komunikatywnie można myśleć o pracy w mniejszych sklepach czy spożywczych czy też odzieżowych, obuwniczych itp. Butiki i małe sklepy firmowe chętnie przyjmują pracowników solidnych a jednocześnie tanich. Belgowie nie palą się do pracy na tak niskich stanowiskach, zaś polscy studenci i początkujący na rynku bardzo chętnie podejmują się prac również poniżej swoich kwalifikacji. Obiecujące jak na polskie warunki rynku pracy zarobki przyciągają do Belgii i sklepików belgijskich nie tylko osoby niewykształcone ale młodych, znających języki, obytych w świecie, którzy nic poza ułożeniem sobie życia na średnim, bezpiecznym poziomie oczekują. Praca w handlu nie jest najlepiej płatną, jednak daje pewne szanse na rozwój i awans. Zaczynając od wykładania towaru można zajść aż do kierownika sklepu, managera itp. Dając się poznać jako dobry pracownik sklepowy pracodawcy z łatwością awansują cię na wyższe stanowisko, a tym samym będziesz mógł zarobić więcej. Co więcej praca w sklepie to również praca legalna, na umowę o pracę, co w Polsce jest rzadkością.

Jeśli znasz francuski to jedź do Belgii

Posted on 7 października 2015 in Praca w Belgii

belgika2Podobnie jak i w wielu sąsiednich krajach Belgia przyjmuje wielu imigrantów zarobkowych. To z jednej strony korzystne rozwiązanie dla Belgów zyskujących pracowników do prac niezbyt chętnie wykonywanych przez Belgów, z drugiej strony ryzykowne, gdyż pracy jest ograniczona ilość. Mimo wszystko wciąż praca jest, nie zawsze taka jakiej byśmy oczekiwali, jednak jeśli nie mamy wyboru to lepsza taka niżeli żadna w Polsce, bez prawa do zasiłku i pieniędzy na przetrwanie. Zawsze to jakaś alternatywa, wyjazd. Wydawać by się mogło, że znając francuski o pracę można starać się tylko we Francji, tymczasem Belgia również oferuje pracę dla osób znających francuski. Część Belgii posługuje się językiem francuskim, stąd też w tej częściej nie trudno o oferty pracy w Belgii dla Polaków. Podjąć pracę można zarówno w pracach fizycznych czy to na budowie czy w handlu bądź obsłudze ale również w biurach. Mając kwalifikacje przykładowo księgowe można podjąć pracę w biurze rachunkowym. Mnóstwo osób wyjeżdża do Belgii do pracy naukowej, w ramach doskonalenia zawodowego i współpracy międzynarodowej. Belgia wspiera osoby wartościowe, fachowców i specjalistów którzy maja wiele do zaoferowania swoją praca i wiedzą. Im wyższe posiadasz kwalifikacje tym lepsza praca na ciebie czeka w Belgii. Nikt i nic nie stoi na przeszkodzie aby w Belgii robić karierę na szczeblu kierowniczym czy innym, o ile ma się ku temu kwalifikacje i stosowne doświadczenie.

Belgia niczym czekolada

Posted on 1 października 2015 in Praca w Belgii

belgika1Belgia słynie z pralinek. Każdy kto chociaż raz był w Belgii a konkretnie w jej stolicy musiał ich skosztować. Wszechobecne stoika z pralinkami i gadżetami dla turystów przybywających do Brukseli dają prace wielu imigrantom, w tym pracownikom z Polski. Jednak Belgia jest jak czekolada nie dlatego że kojarzy się z pralinkami, ich wyrobem i tradycją, których Belgowie są producentami. Czekolada to również synonim ciemnoskórych pracowników jakich w Belgii jest opór. Belgijskie firmy chętniej przyjmują do pracy Polaków niżeli ciemnoskórych. Widać to w restauracjach, firmach transportowych i wielu punktach handlowych. Jeżeli znasz co najmniej francuski, angielski to możesz się nie martwić o zatrudnienie w Belgii. Gorzej jeśli liczysz na pracę wyjeżdżając bez znajomości języka, wówczas może być trudniej mając ogromną konkurencję wielu nacji z całej Europy. Konkurowanie w trakcie procesów rekrutacyjnych warto oprzeć na swoich dobrych cechach, solidności, terminowości i odpowiedzialności. Praca w Belgii to przede wszystkim praca fizyczna, jednak mając głowę na karku można też samemu otworzyć firmę czy to handlową czy usługowa i starać się odbić od dna korzystając z takiej szansy. Prowadzenie swojego biznesu w Belgii jest o wiele prostsze niżeli w Polsce, co stwarza okazję do spróbowania swych sił i przedsiębiorczości. Warto pamiętać iż w Belgii nie warto jest pracować nielegalnie, również prowadzić biznesu w szarej strefie.