Jeśli upatrzyłeś sobie Belgię za cel emigracji to warto przygotować się do wyjazdu pod względem języka. Co prawda w całej Europie można dogadać się po angielsku to mówiąc w języku kraju do którego przyjeżdżamy jest miło i się opłaca. Łatwiej jest dostać pracę mówiąc po francusku niż po angielsku. Mimo wszystko angielski jako język obcy króluje na północy kraju. O zatrudnienie w Belgii trzeba konkurować z dużą ilością imigrantów z Afryki, Arabami. Podobnie jak dla ciebie oni są zagrożeniem tak samo i ty dla nich stanowisz zbędną konkurencję. Co ciekawe Belgowie mimo wszechobecnej tolerancji chętniej przyjmują Polaków jako białych katolików, pracowitych Europejczyków niżeli roszczeniowych Arabów. Oczywiście wśród Polaków również znajdzie się nie mała grupa osób korzystających z maksymalnej pomocy państwa, zasiłków i ulg, benefitów dla bezrobotnych itp., jednak nie na skalę masową. Nie warto wyjechać do Brukseli, gdzie praktycznie każdy uderza i szuka pracy. Mimo iż stawki za pracę są nieco wyższe to i koszty utrzymania są znacznie wyższe. Jeśli znasz francuski możesz wybrać się do południowej części Belgii. Nie musisz mieć żadnych kwalifikacji, prace możesz znaleźć zwyczajnie chodząc od domu do domu i dopytując czy ktoś nie potrzebuje pracownika. W zależności na co trafisz podszkolisz swoje kompetencje. Większość ofert pracy z Belgii to prace w środowisku międzynarodowym. Musisz pogodzić się iż jesteś imigrantem i drugą klasa pracownika. Warto zaprzyjaźnić się z imigrantami z innych krajów a raczej żyć z nimi w zgodzie.