Pomimo tego, że sytuacja gospodarcza Polski systematycznie się poprawa, wiele osób decyduje się na poszukiwanie pracy za granicą. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się praca w Belgii. Nie powinno to dziwić, gdyż jest to kraj, w którym dobrze się żyje i ma wiele do zaoferowania. Atutem są przyjaźnie nastawieni ludzie oraz stosunkowo wysokie zarobki, nawet na pozornie nieatrakcyjnych stanowiskach. Plusem jest fakt, że władze Belgii podejmują szereg różnego typu działań, które mają na celu legalne zatrudnienie wszystkich cudzoziemców. Zastosowanym rozwiązaniem jest specjalistyczny system, w którym muszą się zarejestrować wszyscy pracownicy, ale również właściciele firm, którzy chcą prowadzić legalne interesy w tym kraju. Zarejestrować się można za pomocą strony internetowej lub za pośrednictwem pracodawcy. Na podany adres do korespondencji dostarczana jest zgoda na zatrudnienie, którą należy nosić przy sobie i okazać w razie ewentualnej kontroli. Jej ważność wynosi rok. Warunkiem, który należy spełnić, jest znajomość języka francuskiego, niemieckiego, czy flamandzkiego, które są językami urzędowymi. Legalne zatrudnienie ma szereg różnego typu zalet, w tym prawo do leczenia, jak również szereg innego typu uprawnień np. miejsce w przedszkolu. Legalną pracę można podjąć w każdym zawodzie, w tym także niani czy personelu sprzątającego. Osoba pracująca legalnie jest traktowana jak rodowity mieszkaniec Belgii, a tym samym ma prawo do belgijskiej emerytury, po spełnieniu innych warunków.

Wyjazd do pracy za granice wiąże się z koniecznością operowania językiem obcym. Niestety język polski w Europie niewiele znaczy i to za mało aby bazować tylko na nim. Znajomość angielskiego przydaje się bez wątpienia w krajach anglojęzycznych, poza nimi tylko pod warunkiem iż nasi rozmówcy również znają angielski, który jest dla nich równie jak dla nas językiem obcym. Sporym problemem w pracy za granicą może okazać się bariera językowa. Coraz mniej osób decyduje się na wyjazd nie znając wcale języka, mimo to są rejony w Europie gdzie można się zaskoczyć. Praca w Belgii może się nam trafić w różnych regionach kraju a to oznacza iż gdzieniegdzie nasza znajomość francuskiego na nic się zda, bowiem nie będziemy umieli komunikować się po flamandzku i przeciwnie. Jako iż obydwa języki są trudne do opanowania i rzadkie w nauce w Polsce mogą nas zaskoczyć. Belgowie w języku angielskim teoretycznie mówią, jednak w praktyce bywa z tym różnie, zwłaszcza poza metropoliami jak Bruksela. Kiedy podejmiemy zatrudnienie w Belgii i okaże się iż pracować przychodzi nam jedynie z flamandami, a my znamy co najwyżej francuski dopaść nas może problem bariery językowej. Oczywiście sporo zależy od charakteru pracy. Jeśli nasza praca jest powtarzaniem czynności każdego dnia, jest łatwa i nie wymaga ustaleń, komunikacji to z pewnością sobie poradzimy. Jeżeli jednak jest przeciwnie to bark jeżyka wyjątkowo nam będzie doskwierać, a w konsekwencji może sprawić iż wrócimy z kontraktu szybciej niż się nam wydaje.