Tag: praca bruksela

Braki pracownicze

Posted on 17 stycznia 2019 in Praca w Belgii

Luz na rynku pracy odczuwają rozmaite regiony, zwłaszcza te w których gospodarka pędzi jak szalona, powstają nowe inwestycje za którymi pracownicy nie nadążają. Im więcej pracy tym większa liczba pracowników jest potrzebna. To właśnie ta sytuacja powoduje iż pracodawcy w Belgii rozmyślają nad zatrudnieniem cudzoziemców również z Polski. Początkowo szuka się pomocników i szeregowych pracowników którzy nie muszą mieć kwalifikacji, nie wymagają komunikacji i znajomości języków. Z czasem potrzebni są także fachowcy. O ile rynek profesji szczególnych, rzadkich to od zawsze rynek międzynarodowy to obecnie nie tylko operator dźwigu jest poszukiwany przez międzynarodowe firmy ale również hydraulik czy glazurnik, kierowca, czy asystent osoby starszej, chorej. Szukając pracy i nie umiejąc jej znaleźć należy szukać nisz rynkowych jak również miejsc gdzie podaż pracowników w danej branży czy w ogóle na rynku jest niższa od popytu. Tak właśnie bywa w Belgii. Wyjątkiem jest Bruksela, gdzie o prace jest równie trudno. Poza stolicą Belgia cierpi na brak rąk do pracy. Brakuje przede wszystkim pracowników fizycznych, bez kwalifikacji,a le również rzemieślników, fachowców osób z kwalifikacjami. Wiele belgijskich firm odczuwa braki kadrowe. Brak pracowników skłania pracodawców po sięgniecie po pracowników zza granicy. Polacy znani są jako świetni fachowcy, ludzie kreatywni i nie bojący się nauki nowych profesji.

Pracownicy budowlani

Posted on 16 maja 2018 in praca w Brukseli

Obraz Polaków wśród innych narodowości jest skrajnie różny. Jedni uważają nasz kraj za bardzo gościnny o wspaniałych tradycjach i kulturze a inni za awanturników przesadzających z alkoholem. Z tym ostatnim stereotypem walczymy jako naród od lat. W przekonaniu innych narodowości do zalet jakie posiadają Polacy, pomagają nam nasi pracownicy, którzy podjęli pracę za granicą. W momencie kiedy Polska zasiliła szeregi Unii Europejskiej, pierwsze kraje otworzyły swoje granice dla polskich pracowników. Były to Anglia, Irlandia w późniejszym czasie Holandia. Do pracy za granicą tłumnie wyjeżdżali przedstawiciele wielu zawodów. Jednym udało się dostać pracę, inni wracali po paru miesiącach. Do tej pory jednak pracownicy budowlani pochodzący z Polski są bardzo cenieni poza granicami naszego kraju, nie tylko w krajach do których początkowo wyjeżdżali nasi rodacy. Polscy pracownicy budowlani są również poszukiwani na terenie Państwa zamożnych i bardzo rozwiniętych gospodarczo takich jak na przykład Belgia. W Polsce pracownicy budowlani kojarzą się z ekipami remontowymi, które nadużywają alkoholu, natomiast praca w Belgii naszych ekip budowlanych odbywa się inaczej. Oczywiście nie ma mowy o spożywaniu alkoholu w trakcie pracy. W wielu ogłoszeniach jest ten wymóg zaznaczony. Praca odbywa się w podobnych warunkach jak w Polsce, jednak wynagrodzenie jest nawet trzykrotnie wyższe. Oczywiście im większe doświadczenie będzie miał pracownik tym na lepsze wynagrodzenie może liczyć.

Polacy w Belgii

Posted on 27 września 2017 in praca w Brukseli

Bardzo wielu naszych rodaków pracuje za granicą. Wielu wyjeżdża do pracy na parę miesięcy inny żyją poza granicami naszego kraju kilka lat i osiedlili się już na stałe. Wydawać by się mogło że skoro tak wielu naszych rodaków jest za granica, to w przypadku gdybyśmy poszukiwali jakiejś porady czy wsparcia podczas naszego pobytu i poszukiwania pracy powinniśmy otrzymać pomocną dłoń. Otóż opinie na ten temat jakie czytamy w internecie nie są pochlebna dla naszych rodaków mieszkających za granicą. Wiele opinii mówi o tym, że na polaków mieszkających i pracujących za granicą nie ma co liczyć. Nie można im tez zaufać w kwestii pomocy przy znalezieniu pracy czy mieszkania. Krąży taka opinie że najgorszy pracodawca jakiego możemy spotkać za granica to właśnie polak. Podobno im zamożniejszy kraj chcemy odwiedzić tym czasie zamieszkujący tam rodacy zachowują się gorzej. Odwiedzając portal internetowy dotyczący Polonii w Belgii odnajdujemy podobne opinie. Użytkownicy twierdza że praca w Belgii odbywa się na bardzo dobrych warunkach bytowych i płacowych, jednak jeżeli potrzebujemy pomocy w jakiejkolwiek sprawie najlepiej udać się po nią do rodowitych belgów a ni do polaków. Opinia o Polakach, którzy mieszkają w Belgii kilka lat nie jest najlepsza. Inni twierdzą że strasznie zadzierają nosa i uważają się za wyższych i lepszych od tych, którzy dopiera zaczynają pracę w tym kraju. Opierając się na tych opiniach można wyrobić sobie bardzo niepochlebne zdanie na temat polaków mieszkających zagranicą, jednak na pewno nie wszyscy zachowują się i postępują w ten sposób.

Słodkie belgijskie stawki

Posted on 2 sierpnia 2017 in Praca w Belgii

Belgia to kraj który kojarzy się nam z pyszną czekoladą. Dobrze się składa, że zajmują się produkcją tego przysmaku bo potrzebne są im ręce do pracy. A to szansa dla Polaków.

Dzięki temu praca w Belgii proponowana jest na stanowiskach pakowaczy, pracowników magazynu, cukierników. Przez to, że produkcja jest zautomatyzowana praca w Belgii proponowana jest także mechanikom, ślusarzom, spawaczom i tokarzom. Osoby niewykwalifikowane w tych zawodach znajdą pracę jako operatorzy maszyn produkcyjnych, innymi słowy „przy taśmie”. Maszynowo się sortuje, porcjuje,  pakuje i produkuje.

Mimo, że obecnie bezrobocie w Belgii wynosi 7,6% to mile widziani są w pracy cudzoziemcy. Dobrze się składa, ponieważ mogą na tym dobrze zarobić.

Średnia stawka w przemyśle spożywczym  to 11 euro brutto. Cukiernik na przykład może zarobić 1500 – 2200 EUR brutto.  Pakowacz który wykazuje się zwinnością dostaje około 13 euro za godzinę.  Jako operator maszyn zarobić można nico mniej, bo 11-12 euro na godzinę. Przy produkcji słodyczy wykwalifikowany cukiernik może zarobić o 11- 17 euro za godzinę. Zależy od doświadczenia i miejsca pracy.

Jeżeli komuś nie zależy szczególnie na pracy w cukiernictwie  i nie ma nic przeciwko to w przemyśle spożywczym może zająć się inną opłacalną dziedziną. Jest to produkcja mięsa. Potrzebni są rzeźnicy, wykrawacze, pakowacze i osoby do obróbki mięsa. Tu stawki za zaczynają się od 11 euro/h ale możliwe jest nawet 15 euro/h.

Dla porównania u Polsce pracownik w cukierni zarabia najniższą krajową, jeżeli w ogóle pracuje legalnie. Praca ta wiąże się ze zmianami nocnymi i świątecznymi. Wierzę, że kiedyś i tu stawki będą tak atrakcyjne.

Młodzi ludzi i praca w Belgii

Posted on 15 lutego 2017 in praca w Brukseli

belgia3Parki rozrywki tak popularne w zachodniej Europie, w tym i w Belgii, te dość często ogromne przedsiębiorstwa zatrudniają tysiące pracowników różnych specjalności. Każdy metr kwadratowy takiego obiektu wymaga profesjonalnej obsługi. W takim parku kadra to nie tylko zarządcy i pracownicy fizyczni, ale też najlepsi fachowcy od marketingu, obsług kas i klienta, a nawet aktorzy potrzebni do animacji różnych stref parku. Zagraniczne parki rozrywki oferują zatrudnienie w Belgii oraz innych krajach Europy zachodniej przez cały rok. Nabór na wolne stanowiska odbywa się nieustannie. Zwłaszcza poszukuje się studentów, którzy będą witać gości w strojach postaci z bajek animowanych, obsługiwać punkty informacji odwiedzających i pełnić różne funkcje porządkowe. Ta praca jest doskonale opłacana i zwykle warunki takich ofert są idealne pod każdym względem, zarówno ubezpieczenia, zaplecza socjalnego, dodatkowych wynagrodzeń lub zamieszkania. Jednakże nie każdy zostanie zatrudniony w takim parku. Wymagana jest przede wszystkim znajomość języka francuskiego i niderlandzkiego, które to są językami na co dzień używanymi w Belgii. Poza tym pracownicy parku rozrywki w Belgii powinni znać i podstawy komunikatywne języka angielskiego, gdyż poza Belgami goszczą tam także przedstawiciele innych narodowości. Często praca oferowana jest w specjalistycznych kostiumach atrakcyjnych wizualnie dla dzieci. Trzeba przyznać, że stanie w dusznym i ciasnym kostiumie nie należy do przyjemnych i często trzeba być silnym by je nosić.

Zwiedzanie kraju po pracy

Posted on 25 stycznia 2017 in praca w Brukseli

belgia4Praca na kontrakcie za granica nie powinna być ograniczona tylko do spraw zawodowych. Taki wyjazd za granicę zawsze warto wykorzystać nie tylko na naukę języka obcego ale także na poznanie obcej kultury i historii. Przecież praca w Belgii nie trwa całej doby, a wolny czas można wykorzystać na zwiedzanie okolic swojego miejsca zamieszkania. W Belgii w zasadzie każde miasteczko, nie mówiąc już o dużych miastach pełne jest ciekawych zabytków. Wiadomo, że na kontaktach pracownikowi zależy na maksymalizacji zysków, czyli stara się nie wydać na zbędne sprawy. Jednak gdy się dobrze poszuka, to istnieją możliwość darmowego lub bardzo taniego zwiedzania zabytków lub muzeów. Niemal tradycja jest, że w niektóre dni tygodnia lub miesiąca do zamkniętych miejsc kultury jest darmowe wejście. Poza tym istnieją miejsca gdzie nie płaci się w ogóle za wejście. Mowa tu na przykład o muzeum wojskowości w Brukseli. Wejście tam jest darmowe, a ilość eksponatów może każdego miłośnika militariów naprawić radością. Takich muzeów i innych miejsc jest zresztą w Belgii więcej. Niektóre miasta są same w sobie warte zobaczenia jak chociażby Brugia, która wygląda dokładnie tak samo jak przed wiekami, pomimo, że przez te miasto przeszło tak wiele wojen. W zachodniej Belgii warto także zwrócić uwagę na pozostałości po pierwszej wojnie światowej. Widoczne są one tu w zasadzie gołym okiem. Liczba cmentarzy rozrzuconych w okolicach byłego frontu jest gigantyczna. Do dziś widać pozostałości po okopach i innych zimnych umocnieniach.

Pierwsza praca w Belgii

Posted on 11 stycznia 2017 in praca w Brukseli

belgia2Moja przygoda z pracą w Belgii była dość typowa dla takich ludzi jak ja. Pracuję jako specjalista związany z glazurnictwem na budowie. Mam spore doświadczenie w pracy zarówno w Polsce jak i za granica. Jeżeli chodzi o warunki pracy w Polsce to chyba nie ma potrzeby ich omawiać zbyt szczegółowo. Polskie budowy to przysłowiowy śmiech na sali, zwłaszcza w porównaniu do tego czego mogę oczekiwać na Zachodzie. Nie mówię już o pieniądzach, ale o całej otoczce, łącznie z praca na czarno. Osobiście zdecydowałem się skorzystać z pośrednictwa specjalistycznego biura, które oferuje prace tymczasowe we Francji Belgii, Holandii i Niemczech. Ponieważ potrafię mówić po francusku, dlatego też oferuje mi się w tej firmie głównie Francję i Belgię. Moja pierwsza praca w Belgii okazała się jednak pomyłką, za którą odpowiada właśnie wspomnimy pośrednik. No cóż każdemu może się zdarzyć. Mowa tu nie o warunkach umowach czy czymś podobnym, które były bardzo dobre ale o miejscu. Otóż Belgia podzielona jest na część francuskojęzyczną i niderlandzkojęzyczną. Co dziwne Belgowie dość często nie znają dobrze języka francuskiego lub niderlandzkiego. Wspomniana firma wysłała mnie do flamandzkiego pracodawcy, gdzie wszyscy mówili po niderlandzku. O ile z szefostwem byłem się w stanie porozumieć po francusku to z pracownikami już nie. Na szczęście można było porozumiewać się po angielsku, ale ponieważ dla każdego z nas był to obcy język, dlatego też dochodziło do niedomówień. Tego typu sprawy zaważyły na tym, że zrezygnowałem z pracy we Flandrii i przeniosłem się do Walonii, do innego pracodawcy.

Wyjazd do Belgii to zawsze dobra opcja

Posted on 14 grudnia 2016 in praca w Brukseli

belgia2Po wejściu naszego kraju w skład Unii Europejskiej Polacy zaczęli masowo emigrować głównie na przyjmujące ich Wyspy Brytyjskie czyli do Wielkiej Brytanii. Wówczas praca w tym kraju była niezwykle opłacalna ze względu na wysoki kurs funta, który wówczas wynosił nawet siedmiokrotność naszego złotego! To bardzo działało na wyobraźnię – w ciągu miesiąca przeciętny robotnik w fabryce mógł zarobić nie półtora tysiąca tysiąca złotych jak w Polsce, ale nawet dziesięć tysięcy złotych Ten prosty przelicznik sprawił, że wielu Polaków wyjechało na którąś z wysp brytyjskich, i do tej pory nie powrócili, a nawet nie zamierzają. Dzisiejsza sytuacja gospodarcza, ale przede wszystkim polityczna nie przyciąga już naszych rodaków w tamto miejsce. Bez porównywania lepsza jest praca w Belgii, która to dzisiaj jest bardziej stabilna, a do tego tak samo dobrze płatna jak w Wielkiej Brytanii, a w niektórych wypadkach nawet lepiej. Wciąż pozostaje tam dużo miejsc pracy dla chętnych obcokrajowców, sytuacja polityczna nieco się tam ustabilizowała, i od wielu lat nie mówi się o żadnym kryzysie gospodarczym w Belgii, co jest bardzo dobrym sygnałem do tego, by wreszcie podjąć decyzję o przeprowadzce na przykład z wymienionych wcześniej Wysp Brytyjskich. W Belgii obowiązują trzy języki urzędowe, czyli niderlandzki, francuski i nieniemiecki. Taka sytuacja powoduje, że każdy który włada choć jednym z nich znajdzie tu dla siebie zatrudnienie. Zaczynając strat w Belgii można skorzystać z pomocy profesjonalnych agencji zatrudnienia.

Za miedzą

Posted on 30 listopada 2016 in praca w Brukseli

belgia5Nie tylko Polacy w Polsce szukają pracy z granicą. Czasem zdarza się i tak jak w moim przypadku, ze umowa się kończy a pracować chcemy dalej nie zjeżdżając do kraju. Wówczas trzeba poszukać pracy na miejscu. Nie jest to tak łatwe jakby się mogło wydawać. Mimo wszystko praca nie leży na ulicy. Jeżeli nie masz szczęścia do pracy we Francji warto przejrzeć propozycje zza między, czyli z Belgii. W polskich pośrednictwach pracy niewiele jest propozycji z Belgii, jednakże praca w Belgii jest równie popularna co praca we Francji. Swobodny przepływ ludności i kapitału na granicy francusko- belgijskiej tworzy okazję do mieszkania we Francji i pracy w Belgii i przeciwnie. Jeden język niewątpliwie łączy dwa kraje i w tym wypadku regiony. Poprzednie prace które wykonywałem były we Francji, jednak nie jestem emocjonalnie związany z Francji i bez problemu mogę się przenieść do Belgii. Nic mnie tutaj nie trzyma. Jedynie co to nie chciałbym wracać do Polski, chociaż może być to konieczne, jeśli szybko nie znajdę zatrudnienia. Wystarczy poszukać, a praca się znajdzie, zwłaszcza kiedy nie jesteśmy wybredni i może być to praca jakakolwiek w obszarze branży, w której się specjalizujemy, posiadamy wiedzę i doświadczenie. Z Polski znacznie trudniej znaleźć jest odpowiednie zatrudnienie, o wiele prościej jest n miejscu poszukać pracodawcy czy to poprzez pośrednictwo francuskie, czy agencje pracy belgijską. Tuż przy granicy z Francją można znaleźć pracę w każdej branży. Najwięcej pracowników potrzebnych jest w handlu i budownictwie. Jeżeli znamy francuski możemy podjąć prace w obsłudze klienta.

Praca na wysokim stanowisku

Posted on 9 listopada 2016 in praca w Brukseli

belgia2Od pond pół roku pracuję jako manager działu handlowego jednej z firm odzieżowych, których siec jest dostępna także w Polsce. Nie traktuję swojej pracy tylko jako źródła finansowania, jest to dla mnie coś więcej, pracuję z pełnym zaangażowaniem i wciąż się uczę, być może dlatego nie zostałam kelnerką w restauracji brukselskiej, a wyjechałam z kraju z powodu okazji n pracę, nie wyższe wynagrodzenie. Bezrobocie w Warszawie mi nie groziło, jednak się ucieszyłam, gdy zaproponowano mi pracę w Belgii. Swoją pracę wymarzyłam sobie od lat, jednak dopiero po siedmiu latach stażu pracy w branży udało mi się dojść do tego miejsca, w którym dziś jestem. Jestem z siebie dumna, chociaż jak raz Belgia nie był kierunkiem, w którym miałam zamiar się udać. Nie udało mi się objąć stanowiska we Francji, tym samym ciesze się też z awansu do Belgii, raczej z przeniesienia, bowiem awansowałam dopiero po przepracowanym kwartale w tutejszym oddziale. Kiedy mówimy o emigracji zarobkowej często kojarzymy ją z pracownikami wyjeżdżającymi do prac co najmniej niewymagających. Celem pracowników tego typu jest wyłącznie zarobek jak największej sumy i powrót do domu, do Polski, względnie decyzja o stałym zamieszkaniu w Belgii, co jest znacznie rzadszym rozwiązaniem. Tymczasem niewiele mówi się o tych pracownikach, którzy poprzez wyjazd do Belgii awansowali, spełnili swe marzenia i rozwinęli skrzydła robią karierę. Być może powodem pomijani takich przypadków jest to, ze stosunkowo niewielki procent osób trafia do pracy w Belgii z własnej woli i z pełnym zadowoleniem. Zajmowanie wysokich stanowisk managerskich jak również awans do pracy na wyższym stanowisku w Belgii to wyjątek.