Miesiąc: styczeń 2017

Zwiedzanie kraju po pracy

Posted on 25 stycznia 2017 in praca w Brukseli

belgia4Praca na kontrakcie za granica nie powinna być ograniczona tylko do spraw zawodowych. Taki wyjazd za granicę zawsze warto wykorzystać nie tylko na naukę języka obcego ale także na poznanie obcej kultury i historii. Przecież praca w Belgii nie trwa całej doby, a wolny czas można wykorzystać na zwiedzanie okolic swojego miejsca zamieszkania. W Belgii w zasadzie każde miasteczko, nie mówiąc już o dużych miastach pełne jest ciekawych zabytków. Wiadomo, że na kontaktach pracownikowi zależy na maksymalizacji zysków, czyli stara się nie wydać na zbędne sprawy. Jednak gdy się dobrze poszuka, to istnieją możliwość darmowego lub bardzo taniego zwiedzania zabytków lub muzeów. Niemal tradycja jest, że w niektóre dni tygodnia lub miesiąca do zamkniętych miejsc kultury jest darmowe wejście. Poza tym istnieją miejsca gdzie nie płaci się w ogóle za wejście. Mowa tu na przykład o muzeum wojskowości w Brukseli. Wejście tam jest darmowe, a ilość eksponatów może każdego miłośnika militariów naprawić radością. Takich muzeów i innych miejsc jest zresztą w Belgii więcej. Niektóre miasta są same w sobie warte zobaczenia jak chociażby Brugia, która wygląda dokładnie tak samo jak przed wiekami, pomimo, że przez te miasto przeszło tak wiele wojen. W zachodniej Belgii warto także zwrócić uwagę na pozostałości po pierwszej wojnie światowej. Widoczne są one tu w zasadzie gołym okiem. Liczba cmentarzy rozrzuconych w okolicach byłego frontu jest gigantyczna. Do dziś widać pozostałości po okopach i innych zimnych umocnieniach.

Moje osobiste doświadczenie i porady

Posted on 18 stycznia 2017 in Praca w Belgii

belgia3Wyjazd do Belgii jest dość ciekawym doświadczeniem. W ostatnich latach jest to wyjazd egzotyczny, gdyż w kraju tym zaczyna coraz bardziej dominować kultura muzułmańska. Jest ona dość różna od naszej, choć można by pozwolić sobie stwierdzić, iż jest bardziej tolerancyjna od tego co daje nam ateizm lub jak kto woli laickość. Chciałbym się podzielić własnymi przemyśliwaniami na ten temat, podpartymi moim doświadczeniem. Otóż dla mnie praca w Belgii była krótkim epizodem, opartym na terminowym kontrakcie. Jednakże pracowałem w zespole składającym się niemal w stu procentach z Arabów. Poza mną Europejczykiem był także szef. Przyznam się że na początku przyjęto mnie dość chłodno. Jednak nie było żadnej wrogości. Sam nie wiedziałem jak się zachować w takiej sytuacji, więc zacząłem być sobą. Nie ukrywałem swojej religijności co spowodowało, że koledzy zaczęli się o nią mnie wypytywać. Oni nie znali chrześcijaństwa zbyt dobrze poza ogólnikami. Nie wiedzieli na przykład o naszych podziałach, ja zresztą tez nie widziałem że i oni są mocno podzieleni religijnie i etnicznie. Na przykład spora grupa Berberów jest negatywnie nastawiona do Arabów. Jedna rzecz która od razu rzuciła mi się w oczy to fakt, że muzułmanie urodzenie w Belgii czy we Francji byli znacznie mniej tolerancyjni niż ci, którzy dopiero przybyli na nasz kontynent. Ogólnie jednak nie miałem złych historii z ludźmi z którymi pracowałem. Natomiast arabskie gangi na ulicach to już całkiem inny i to poważny problem. Jest on widoczny w zasadzie w każdym większym mieście.

Pierwsza praca w Belgii

Posted on 11 stycznia 2017 in praca w Brukseli

belgia2Moja przygoda z pracą w Belgii była dość typowa dla takich ludzi jak ja. Pracuję jako specjalista związany z glazurnictwem na budowie. Mam spore doświadczenie w pracy zarówno w Polsce jak i za granica. Jeżeli chodzi o warunki pracy w Polsce to chyba nie ma potrzeby ich omawiać zbyt szczegółowo. Polskie budowy to przysłowiowy śmiech na sali, zwłaszcza w porównaniu do tego czego mogę oczekiwać na Zachodzie. Nie mówię już o pieniądzach, ale o całej otoczce, łącznie z praca na czarno. Osobiście zdecydowałem się skorzystać z pośrednictwa specjalistycznego biura, które oferuje prace tymczasowe we Francji Belgii, Holandii i Niemczech. Ponieważ potrafię mówić po francusku, dlatego też oferuje mi się w tej firmie głównie Francję i Belgię. Moja pierwsza praca w Belgii okazała się jednak pomyłką, za którą odpowiada właśnie wspomnimy pośrednik. No cóż każdemu może się zdarzyć. Mowa tu nie o warunkach umowach czy czymś podobnym, które były bardzo dobre ale o miejscu. Otóż Belgia podzielona jest na część francuskojęzyczną i niderlandzkojęzyczną. Co dziwne Belgowie dość często nie znają dobrze języka francuskiego lub niderlandzkiego. Wspomniana firma wysłała mnie do flamandzkiego pracodawcy, gdzie wszyscy mówili po niderlandzku. O ile z szefostwem byłem się w stanie porozumieć po francusku to z pracownikami już nie. Na szczęście można było porozumiewać się po angielsku, ale ponieważ dla każdego z nas był to obcy język, dlatego też dochodziło do niedomówień. Tego typu sprawy zaważyły na tym, że zrezygnowałem z pracy we Flandrii i przeniosłem się do Walonii, do innego pracodawcy.

Tłumacz na budowie

Posted on 4 stycznia 2017 in Praca w Belgii

 

Praca na budowie to jedno z najczęstszych zajęć jakie wykonują Polacy za granicą. Do budowy potrzebne są każde ręce, nawet te nie posiadające doświadczenia czy znajomości języka. Oprócz tego praca na budowie zagranicą wiąże się z o wiele wyższymi zarobkami niż tutaj w Polsce. Oczywiście pracownicy z większym doświadczeniem i piastujący w Polsce stanowisko na przykład kierownika budowy, mogą liczyć na zatrudnienie na takim samym stanowisku lub podobnym również z większą pensją. Pracodawcy w momencie kiedy poszukują pracowników do pracy, najczęściej korzystają z pomocy portali internetowych zawierających ogłoszenia o pracy lub agencji pośrednictwa pracy. Niektórzy wolą jednak mieć pracowników z polecenia. Często z polecenia ponieważ nie wszyscy z ekipy znają język i dobrze żeby jakaś osoba znajoma przekazywała polecenia przełożonego do pracowników na budowie. Ostatnio pojawiło się takie ogłoszenie o pracy na budowie w Belgii w charakterze pomocnika i tłumacza. Praca w Belgii była dostępna dla osób, które posługują się językiem francuskim w stopniu komunikatywnym. Pracownik miałby być zatrudniony w charakterze pomocnika, dlatego iż do jego obowiązków oprócz przekazywania poleceń tłumaczonych z języka francuskiego na język polski, ma pomagać w pracach na budowie w szczególności przy pracach na rusztowaniach. Pracodawca oferował za pracę wysoka stawkę godzinową oraz zapewniał pomoc w znalezieniu zakwaterowania. Praca odbywała się w oparciu o sześciomiesięczny kontrakt z możliwością przedłużenia na dalszy okres.

Zameldowanie w Belgii

Posted on 4 stycznia 2017 in Bez kategorii

belgia1Niewielka terytorialnie Belgia jest miejscem do którego ściąga spora liczba mieszkańców naszego kraju w poszukiwaniu dobrze płatnej i stabilnej pracy. Jednak jest to kraj sporej biurokracji o czym warto wiedzieć. Osoba która podejmuje zatrudnienia na belgijskiej umowie musi odbyć wiele przysłowiowych kursów do rożnego rodzaju urzędów, choć w przypadku niektórych pracodawców tego typu zajęcie jest przez nich przejmowane. Ważne jest także zameldowanie się w kwaterunku który jest wynajmowany. Wbrew pozorom jest to bardzo opłacalne dla pracownika z naszego kraju. Co prawda wymaga to co najmniej dwóch wizyt w urzędzie oraz dość dziwnej wizyty lokalnego policjanta, ale w przyszłości może okazać się dla nas pożyteczne. Przede wszystkim meldunek pozwala nie tylko na przysłowiowe założenie konta, ale także potwierdza nasz pobyt w Belgii. Praca w Belgii może być różna, w zależności od pracodawcy, jednak gdy jest się zameldowanym, nawet czasowo, wówczas łatwiej jest dbać o swoje własne sprawy, na przykład związane z niewypłaceniem wynagrodzenia. Innym pozytywnym elementem meldunku w urzędzie jest szansa o ubieganie się o tak zwane mieszkanie socjalne lub należące do gminy. Są one zawsze tańsze. W przypadku gdy planuje się dłuższy pobyt w Belgii, lub chce się tam sprowadzić rodzinę, takie mieszkanie jest na przysłowiową wagę złota. Różnica w opłatach pomiędzy wynajmem komercyjnym a socjalnym jest zasadnicza, a poza tym można ubiegać się o ewentualna pomoc socjalną w przypadku gdy na przykład będzie się zmieniać pracę i przez pewien okres nie będzie się miało stałych zarobków.