Miesiąc: listopad 2017

Dobre zatrudnienie w Belgii

Posted on 29 listopada 2017 in Praca w Belgii


Praca za granicą dla wielu osób jest ostatnią deską ratunku. Bardzo często jest tak, że dotychczasowa praca w Polsce nie pozwalała na pokrycie nawet podstawowych potrzeb, aż tu nagle przytrafiła się sytuacja losowa wymagająca jeszcze większych nakładów kosztów. Wzięcie dwóch etatów często nie wchodzi w grę, wywalczenie niewielkiej podwyżki niewiele da, a nie ma innych możliwości sfinansowania swoich bieżących potrzeb i do tego jeszcze dodatkowych wydatków. Jest obecnie wiele rodzic, wśród których mama nie pracuje i zajmuje się dzieckiem, a ojciec wyjeżdża za granicę, by stamtąd zarabiać dość pieniędzy, które mają wystarczyć na utrzymanie całego domu i na to, by żona mogła nie pracować. Dla niektórych praca w Belgii to prawdziwe spełnienie marzeń. Dzięki niej można zarabiać cztero-pięciokrotnie więcej niż w Polsce, co w naszym kraju byłoby nie do osiągnięcia przy jednym etacie. Tak naprawdę pięć tysięcy złotych, czyli normalne zarobki dla Polaka w Belgii, to spore pieniądze w Polsce nawet dla osób zajmujących stanowiska kierownicze. To właśnie dlatego na podrzędne stanowiska fizyczne do pracy w Belgii wyjeżdżają nawet wykwalifikowani pracownicy i wcale nie mają oni poczucia, że trafili z deszczu pod rynnę, a wręcz przeciwnie. Niestety, dla dobrych zarobków jesteśmy w stanie przełknąć nawet wykonywanie pracy nieco poniżej swoich ambicji. W Belgii jednak można znaleźć zatrudnienie w swoim zawodzie, na przykład jako mechanik lub pielęgniarka, dzięki temu pracując w zawodzie i zarabiając sporo.

Praca w fabryce czekolady

Posted on 22 listopada 2017 in Praca w Belgii


Belgia słynie z fantastycznych czekolad, dlatego też bardzo wiele jest tutaj różnych czekoladowych manufaktur, jak również wielkich fabryk słynących z produkcji wyrobów czekoladowych. Dla wielu smakoszy czekolady praca w Belgii w jednej z takich fabryk może być spełnieniem marzeń, i nic w tym dziwnego. Bardzo często takie zatrudnienie daje możliwość nieograniczonego spożywania czekolady. Co więcej – często ma się możliwość próbowania całkiem nowych smaków, które dotąd nie weszły jeszcze na rynek lub prototypów czekolad belgijskich – musi to być prawdziwa gratka dla miłośników czekolad! Czekolady belgijskie cieszą się ogromnym powodzeniem na świecie, ponieważ wykonuje się je z doskonałej jakości, tłustego mleka alpejskich krów. Te wyroby czekoladowe są więc delikatne, rozpływają się w ustach i naprawdę dają kilka minut czystej rozkoszy dla kogoś, kto lubi czekoladę. Gdy wybieramy się do Belgii pracować, możliwe, że dostaniemy pracę właśnie związaną z produkcją czekolady. Będziemy więc mogli poznać od środka proces produkcji czekolady belgijskiej oraz mieć w nim swój udział. To prawdziwa gratka, szczególnie dla tych, którzy uwielbiają ten słodki przysmak, a szczególnie w wersji belgijskiej. Nie mniej istotne są też czynniki finansowe – Belgia jako stolica Unii Europejskiej nie oferuje byle jakich warunków pracy. Zatrudnia się tam Polaków legalnie i przy bardzo dobrych warunkach finansowych, dzięki czemu pracując w fabryce czekolady można sobie bardzo dobrze zarobić.

Praca dla wykwalifikowanych kucharzy

Posted on 15 listopada 2017 in Praca w Belgii


Osoby, które są wykształcone w kierunku gotowania, w pierwszej kolejności powinny myśleć o zbieraniu doświadczenia za granicą. Warto jednak uważać, ponieważ możliwość pracy u najlepszych kucharzy świata sprawia, że często polscy kucharze nie chcą już wracać do Polski i pracować tam za marne grosze. Dla najlepszych kucharzy czeka praca w Belgii w dobrych, renomowanych europejskich restauracjach. Trzeba przyznać, że kuchnia belgijska jest bardzo ciekawa, słynie z różnych ciekawych i smacznych potraw. Dlatego też osoby kochające gotowanie powinny pomyśleć o stażu w Belgii. Stosunkowo łatwo jest rozpocząć pracę w zawodzie za granicą. Tak naprawdę nie trzeba mieć nawet ukończonej żadnej szkoły gastronomicznej – wystarczy, że umiemy i lubimy gotować i naprawdę dobrze się czujemy przy pracy w kuchni. Jest to zawód bardzo wymagający, stresujący i dlatego dobrze, by osoba decydująca się na pracę w kuchni w Belgii była na to przygotowana i miała już choć minimalne doświadczenie w gastronomii. Zazwyczaj pracę w Belgii rozpoczyna się od najprostszego stanowiska, czyli pomocy kuchennej. Daje to jednak możliwość obycia ze standardami pracy na kuchni, zapoznania się z pracą wykwalifikowanych kucharzy, a w przyszłości – zastąpienia ich, gdyby zaszła taka potrzeba. Najprostszym krokiem do zrobienia kariery w belgijskiej restauracji jest podjęcie pracy jako pomoc kuchenna w jednej z nich, niekoniecznie tej najlepszej i najdroższej. Z czasem nauczymy się dość, by móc konkurować z najlepszymi francuskimi kucharzami.

Praca dla fachowców w Belgii

Posted on 8 listopada 2017 in Praca w Belgii


Specjaliści, czyli osoby, które mają jakiś dobry, stabilny fach w ręku, podobno zawsze znajdą pracę. Przykładowo – mechanik samochodowy, hydraulik lub elektryk to osoby, które w każdym kraju są potrzebne, i na których usługi zawsze znajdzie się zapotrzebowanie. W praktyce okazuje się, że jednak wcale nie jest tak różowo. Polscy fachowcy często zarabiają grosze w porównaniu z tym, jaką wiedzą operują i jakiej odpowiedzialności się podejmują. Bywają hydraulicy, którzy nie zarabiają nawet 2 tysięcy złotych miesięcznie lub mechanicy, których nie stać na otworzenie własnego warsztatu i pracę na własny rachunek. Na takie osoby często czeka praca w Belgii, gdzie fachowców przyjmuje się z otwartymi ramionami, oferując im kilkakrotnie wyższe zarobki niż w Polsce. Wynika to stąd, że w Belgii po prostu brakuje osób wykwalifikowanych w takich prostych zawodach jak ślusarz, spawacz, operator koparki, hydraulik itp. Okazuje się, że na ludzi, którzy w Polsce ledwo wiążą koniec z końcem, bardzo niecierpliwie czekają Belgowie, którzy gotowi są zaoferować bardzo dobre warunki, byleby fachowiec zechciał zostać z nimi na dłużej. Warto skorzystać z tej możliwości, by po prostu zatrudnić się tam, gdzie jest popyt na nasze usługi i nie być zmuszonym do zmiany kwalifikacji tylko dlatego, że na nasz zawód brakuje zapotrzebowania na polskim rynku pracy. Na szczęście mamy otwarte granice i możemy szukać szczęścia tam, gdzie nas potrzebują.